sobota, 13 sierpnia 2011

bezsenność (13.08.2011)

*****

ściany kurczą się po zmroku
ciągną się jak kauczuk
zżerają skórę i kości

pościel pokleiła stopy,
mokre oczy i cichy strach,
który liże mnie po poranek

myśli ścierają się z (nie)snami
pod marszczonym czołem
i sufitem - widzem każdej
premiery

rumienieją zimne ściany
i napowietrzone rośnie ciało
z twarzy leje się śmiech
rzadki jak na taką frajdę




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz